[SZTUKATER.pl]
Klasyka rosyjskiej literatury w najlepszym wydaniu. Pierwodruk Pawilonu szóstego pochodzi z 1892 roku, ale spostrzeżenia Autora, cechy, którymi naznacza bohaterów i dylematy, z którymi ci muszą się mierzyć, mają bardzo współczesne oblicze. Tym bardziej warto podkreślić uniwersalność refleksji, którym Pisarz poddał się w swoich krótkich formach. Recenzowana publikacja opiewa bowiem na cztery opowiadania: tytułowy „Pawilon 6”[1], „Pojedynek”, „Wrogowie” i „Przyszłość”. Każde z nich to wymowna charakterystyka odpowiednio albo społeczeństwa (Pawilon 6), albo niuansów personalnych, w tym damsko-męskich (Pojedynek), albo życiowych priorytetów (Wrogowie), albo też etyki i ludzkiej przyzwoitości (Przykrość). I chociaż intencją Czechowa było opisanie współczesnych mu XIX-wiecznych realiów, jego spostrzeżenia oraz uwypuklenie poszczególnych cech bohaterów wespół z ich zachowaniami, zdają się być ponadczasowe i starczą na następne pokolenia.
Niby klasyka literatury, niby sięgamy do wieku XIX, ale język Czechowa jest równie aktualny, jak spostrzeżenia. Opisy są zachowawcze, stosunkowo uproszczone; lecz sposób w jaki Czechow pisał powoduje, że zachowana jest głębia opowieści. Zresztą sam „mawiał”, że zwięzłość jest siostrą talentu. Czytelnik nie ślizga się zatem po powierzchni, ale doznaje poznawanego świata wespół z jego bohaterami. To bardzo charakterystyczne dla Czechowa. Z jednej strony Czechow nie dotyka detali, ale w magiczny i nieodgadniony sposób wżera się w czytelnia, bodzie jego emocje. Stymuluje.
Każde z opowiadań daje przyczynek do refleksji nad życiem, nad zachowaniem nas samych wobec innych i odwrotnie też, nad wszelakimi imponderabiliami, które składają się na życie. Za każdym razem lektura Czechowa to doświadczanie, kontemplacja i konstatacja własnych wewnętrznych demonów. Można by powiedzieć, że pod pewnym względem (emocjonalnym i ekspresyjnym) literatura tworzona przez Czechowa jest zachowawcza. Wycofana. Tymczasem Autor (zupełnie mimochodem) stawia czytelnika w roli obserwatora… takiego, który może przeżywać opowiadane wydarzenia w sposób, jakby patrzył stojąc schowany za zasłoną. Pozostaje niewidoczny dla bohaterów, może obserwować ich zmagania z samymi sobą i ze sobą nawzajem. Ale także całkowicie biernie zostaje wciągnięty w toczącą się akcję. Wsysa emocje bohaterów i zaczyna się utożsamiać z nimi. Potępia ich wady, trzyma kciuki za trafne wybory i podziela niepokoje.
Andrzej Domagalik, w Dzienniku Polskim z 2005 roku napisał: Czechowowski świat jest piekielnie intrygujący, i to z wielu powodów. To jest świat pełen absurdów, o którym autor opowiada w sposób bardzo okrutny[2]. W 2016 roku miała miejsce ciekawa audycja poświęcona Czechowowi. Można ją znaleźć w Programie Drugim Polskiego Radia (o tutaj: https://goo.gl/osKXmF).
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Czechow urodził się w roku 1860. Pawilon 6 napisał w 1892 roku, Pojedynek w 1891, Wrogów w 1887. Wszystkie one powstały zatem w czasach, gdy Czechow był młodym chłopakiem. Dysponował zatem niewątpliwą wrażliwością, spostrzegawczością i bystrością umysłu. A dzięki bezsprzecznemu talentowi pisarskiemu pozostawił światu swoją wspaniałą literaturę. Zmarł wcześnie, albowiem w wieku 44 lat (na gruźlicę).
Ocena prasowa: 5.
[1] Niekiedy można spotkać się z „Salą numer 6.”
[2] Za: https://goo.gl/T3NZ1c.
Wydawnictwo MG
2019
Stron: 219
Przekład: Maria Grabowska