Jedenaście stadiów rozpracowywania człowieka. Jak dla mnie, zbyt nowatorskie podejście literackie. W rynkowej ofercie Pani Myškovej – wg mnie – forma wyprzedziła treść, a nie tego szukam w książkach. Te mają być opowieścią o człowieku. O jego żegludze przez wzburzony ocean życia; o jego cumowaniu w ospałych, dennych portach. A tu… wariacje rozdmuchane.
Niektóre z opowiadań łączą się z innymi; ale co do zasady, to nie jest jedna kompozycja. Opowiadania należy traktować niezależnie od siebie i raczej nie doszukiwać się w nich ciągu myślowego Autorki. Miałam też wrażenie, że najsłabszy był początek, a im dalej w las, tym lepiej i bardziej człowieczo. Zdecydowanie tendencja rokująco-wzyżkowa.
Mając powyższe na uwadze, okładkę książki należałoby chyba potraktować dosłownie: misz-masz i nie wiadomo o co „kaman”, ale będzie kolorowo; zdarzy się też, że zabawnie.
Średnio, gwoli szczerości, i uważam, że spokojnie można sobie darować spotkanie z owymi tytułowymi animalsami.
Z Dowodami na istnienie ewidentnie nie jest mi po drodze, o czym przekonałam się już trzykrotnie. Niemniej jednak czekają mnie jeszcze dwie konfrontacje z ww. Wydawnictwem. Pożywiom – uwidim 🙂
Dowody na istnienie
Stron 184
2018
Okładkowe 39,00 PLN
Przekład: Elżbieta Zimna