Główną i tytułową bohaterką jest postać, która dołożyła swoje dwa grosze do śmierci Plath. Jako kochanka jej męża – męża Plath – dostarczyła poetce udręk, które spotęgowane innymi, poprzednimi skrajnymi doświadczeniami i emocjami, znalazły swój finał w tragicznej śmierci Autorki m.in. Szklanego klosza.
Obydwie panie były towarzyszkami życia Hughes’a przez sześć lat i w obydwu przypadkach z tych związków przyszły na świat dzieci: w sumie dwie córki. Ale – co podkreślają we wstępie Autorzy książki – Wevill była postacią, którą skutecznie przez lata wymazywano z życia Hughes’a, nie szczędząc jej słów krytyki za rozbicie małżeństwa Plath. Dopiero po śmierci Assii w 1969 roku, Ted Hughes zdecydował się na udzielenie wywiadu. Jego rozmówcami byli Autorzy dzisiejszej książki, a wywiad dotyczył właśnie Assii Wevill.
Bohaterka była bez dwóch zdań postacią nietuzinkową, niewątpliwie piękną kobietą, ale też zaborczą partnerką. Na epitafium, które wybrała samodzielnie i którego treść zawarła w testamencie, widnieje „tu leży kochanka obłędu i wygnania”.
Z pochodzenia w połowie Żydówka (po ojcu), a w połowie Niemka (po matce). Urodziła się w Berlinie w 1927 roku, natomiast w związku z narastającymi napięciami na tle nazistowskim, rodzina wyjechała do Palestyny. Sama Assia jeszcze raz zmieniła współrzędne na Anglię. To tam poznała Hughes’a i to tam zmarła. Niewątpliwym magnesem historii Wevill i Hughesa jest to, że bohaterka – podobnie jak Plath – popełniła samobójstwo.
Jeżeli nie mieliście sposobności przeczytać tej hipnotyzującej historii, gorąco Was zachęcam. To wspaniała książka, jedna z lepszych jakie trzymałam w swoich rękach.
P.S.
Zamieszczam tutaj artykuł z poniedziałkowego Onetu, który przypomina właśnie o Plath i o wznowieniu jej Szklanego klosza. W treści znajdziecie informacje, że Plath była chora na ChAD. Piszę o tym nie bez kozery, albowiem niebawem podrzucę Wam recenzję innej książki, w której głównym bohaterem jest właśnie choroba dwubiegunowa afektywna.
Wydawnictwo Videograf II
2008
stron: 350
Przekład: Katarzyna Stasiuk